Malownicze beskidzkie miasteczka naszych południowych sąsiadów, położone na skraju Bramy Morawskiej kryją wiele zabytków, wiele tajemnic i ciekawe historie. Nasza podróż rozpoczęła się w Nowym Jiczinie – mieście kapeluszy i Rumcajsa bohatera czeskich bajek, ale przede wszystkim mieście, które zachowało swój historyczny charakter, a zabytkowe centrum tworzy piękny rynek otoczony ze wszystkich stron podcieniami.
Drugim etapem podróży było Muzeum Tatry w mieście Kopřivnice. Unikatowa kolekcja, bogactwo i atrakcyjność ekspozycji sprawiają, że możemy się przenieść w czasie, a jednocześnie eksponowane samochody są dla nas nadal atrakcyjne i wyprzedzają swoją epokę. Tatra to nie tylko rajd Paryż — Dakar, ale również luksusowe samochody osobowe, oraz największy eksponat — strzała najnowocześniejsza innowacja kolejowa z lat 30 XX wieku.
Leżący tuż obok Štramberk jest uroczym, klimatycznym miasteczkiem, które zachowało historyczny układ urbanistyczny, a wokół górują zielone wzgórza. Miasteczko szczyci się produktem regionalnym — uszy sztramberskie. Który jako pierwszy w Czechach został prawnie chroniony. Wyjazd dnia 14 marca 2024 roku do naszych południowych sąsiadów, był dniem obfitującym w bardzo miłe doznania, które swoim zakresem objęły nie tylko techniczne ciekawostki, historyczne budowle, ale również luksusowe nakrycia głowy i piękne beskidzkie widoki.
Krystyna Szczotka